środa, 20 lutego 2013

koala

miała być zwyczajna z pomponami
ale coś mnie podkusiło by doszyć resztę...

tak do końca to może i koali nie przypomina
ale co tam!
Mi zadowolona :)

pierwsza czapeczka na szydełku:
(wciąż się uczę)

7 komentarzy:

  1. Czapeczka superowa! Jak na szydełkową premierę to cud, miód, maliny :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jaka świetna i te oczka!;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Koala jak nic, jest przesłodka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że Cię podkusiło, bo wyszło rewelacyjnie, a ostatnie zdjęcie jest prześlicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przypomina koalę, przypomina;) Cudowna czapeczka:)

    OdpowiedzUsuń